Dzisiaj porozmawiamy sobie o insulinooporności i ketozie.
Niejednokrotnie już dostawałem pytania, komentarze na temat insulinooporności. Jest też wiele wątpliwości na ten temat, ponieważ zdarza się, że znajdziemy informację, iż ketoza powoduje insulinooporność. Jak więc jest z ketozą i insulinoopornością? Czy ketoza jest remedium na insulinooporność, czy może ją powoduje?

Czym jest insulinooporność?
Na początek zrobimy sobie szybką powtórkę dla osób, które nie wiedzą, czym jest insulinooporność. Kiedy spożywacie przede wszystkim węglowodany, one przemienione są do glukozy w naszym organizmie, czyli tego podstawowego paliwa, z którego korzysta nasz organizm. Jednak żeby glukoza, mogła wejść do komórek, musi zostać zrobiony przez organizm kolejny krok, ponieważ komórki naturalnie są na glukozę zamknięte. Tak jak drzwi od domu potrafią być zamknięte po naszym wyjściu – żeby do tego domu z powrotem wejść, potrzebny jest klucz. Takim kluczem, produkowanym przez organizm, dokładnie przez trzustkę, a jeszcze dokładnie przez komórki beta trzustki, jest właśnie insulina. Insulina jest kluczem, który otwiera komórki. Powiedzmy sobie na potrzeby tego artykułuw dużym uproszczeniu, że insulina jest kluczem, który otwiera komórki i pozwala glukozie wejść do komórek, czyli tam, gdzie ich miejsce. Tam, gdzie byśmy chcieli, szczególnie do komórek mięśniowych, do komórek mięśni szkieletowych i tam, gdzie byśmy chcieli, żeby ta glukoza trafiała. Problem pojawia się, kiedy ten klucz przestaje działać tak efektywnie.
Wyobraźcie sobie, że wracacie do domu po ostro zakrapianej imprezie. Czasami zdarzało się, że było ciężko otworzyć zamek i ciężko wejść do domu. Taka sytuacja pojawia się w naszym organizmie z wielu różnych przyczyn, natomiast stan taki nazywamy insulinoopornością lub gorszą wrażliwością komórek na insulinę. Oznacza to, że insulina, czyli ten klucz, nie działa już tak dobrze i nie potrafi otworzyć wszystkich komórek, które chcielibyśmy otworzyć na wejście glukozy. Prowadzi to do tego, że w krwiobiegu, w organizmie, gromadzi się nadmiar glukozy. Glukoza, jeśli nie trafia do komórek mięśni, trafia do adipocytów, do komórek tłuszczowych. Stan taki trwający długoterminowo prowadzi nie tylko do pogorszenia zdrowia, do zwiększenia masy ciała, ale może prowadzić chociażby do cukrzycy typu 2.

Kwasy tłuszczowe – alternatywa dla glukozy
Jak więc do insulinooporności ma się ketoza? Wydaje się, że w momencie, kiedy Twój organizm dość słabo korzysta z jakiegoś paliwa, a tak jest w przypadku insulinooporności (czyli gorszego korzystania z paliwa, jakim jest glukoza – a dokładniej nieefektywnym jego dostarczaniu do miejsca docelowego, czyli do komórek), w takiej sytuacji wydaje się dosyć rozsądnym zmiana paliwa na paliwo alternatywne. Takim alternatywnym paliwem do naszego organizmu są ciała ketonowe pochodzące z tłuszczów. Biorąc chociażby pod uwagę ten argument, w stan ketozy w kontekście osób z insulinoopornością wydaje się dobrym rozwiązaniem.
Z drugiej strony pojawiają się jednak zarzuty o tym, że ketoza sama w sobie powoduje insulinooporność. Wydaje mi się, że jest to olbrzymie nieporozumienie, które myli insulinooporność patologiczną z insulinoopornością fizjologiczną.

Insulinooporność w ciąży
Insulinooporność fizjologiczna to stan, w którym nasz organizm faktycznie staje się insulinooporny, jednak nie jest to stan patologiczny. Jest to stan wręcz pożądany. Mi bardzo dobrze fizjologiczną insulinooporność i to, jak ona różni się od insulinooporności patologicznej, pomógł zrozumieć stan ketozy u kobiet w ciąży. Kobieta w 2 i w 3 trymestrze ciąży (zaczyna się to w 2 trymestrze ciąży, a w 3 jest już bardzo zaawansowane) zapada na dość mocną insulinooporność, insulinooporność fizjologiczną. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ organizm kobiety chce oszczędzić glukozę dla płodu, dla dziecka, a sam korzysta ze zgromadzonego wcześniej tłuszczu, który kobieta przez pierwsze 2 trymestry ciąży gromadziła przybierając nieco na wadze. W tym 3 trymestrze może korzystać właśnie z tego tłuszczu z ciał ketonowych, a glukozę dostarczać do dziecka. Nie byłoby to możliwe, gdyby komórki kobiety nie stawały się insulinooporne, ponieważ wtedy to one zabierały by całą glukozę i mogłoby jej nie starczyć dla dziecka. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku właśnie stanu ketozy. Mamy pewne komórki w naszym organizmie (na 100% wiemy, że są to chociażby erytrocyty, jest też parę części oka, chociażby siatkówka oka) które muszą korzystać z glukozy. Jednak co w sytuacji, kiedy tej glukozy nie dostarczamy? No właśnie, wtedy nasz mądry organizm staje się insulinooporny, insulinooporny fizjologicznie oszczędzając glukozę dla tych właśnie komórek. Nie należy jednak tego stanu mylić insulinoopornością patologiczną, ponieważ w tej sytuacji organizm nie potrafi korzystać z głównego paliwa tego, z którego byśmy chcieli, aby korzystał, więc jest to sytuacja zgoła odwrotna do insulinooporności fizjologicznej, która jest stanem pożądanym.

Insulinooporność a POCOS
Mamy już trochę dowodów naukowych potwierdzających tezę z początku filmu, a więc, że zmiana paliwa w przypadku insulinooporności może być dobrym rozwiązaniem i faktycznie w tych badaniach okazuje się, że zastosowanie diety ketogenicznej czy też stanu ketozy wpływało pozytywnie na osoby z insulinoopornością. W jednym z badań badano kobiety z PCOS, czyli zespołem policystycznych jajników. Jest to syndrom występujący bardzo często u kobiet z insulinoopornością. W niektórych badaniach wykazano nawet około 90 procentową korelację lub większą, więc bardzo często policystyczne jajniki równają się insulinooporności i z niej wynikają. I w tym badaniu, na przykład, dieta ketogeniczna pomogła bardzo mocno kobietom, które miały właśnie PCOS bez względu na to, którą tezę dotyczącą insulinooporności przyjmiemy, czy jest to teza insulinowa czy teza dotycząca odpowiedniej ilości kalorii, w każdej z tych tez ketoza będzie miała swoje działanie. Jeśli jest to teza insulinowa, ketoza zmniejszy wydzielanie insuliny, zmniejszy częstotliwość wydzielania insuliny oraz jej ilość. W tezie dostarczania zbyt dużej ilości kalorii, która ma być przyczyną insulinooporności ketoza wpływa na supresję apetytu i bardzo łatwo zachować na niej deficyt kaloryczny, nie ma też pociągów do żywienia.
Podsumowanie
To rzeczywiście paradoks, ale ketoza zarówno powoduje insulinooporność, insulinooporność fizjologiczną, jak i pomaga w tej insulinooporności, w insulinooporności patologicznej. Oczywiście nie jest tak, że ketoza jest remedium na problemy z gospodarką cukrową i wystarczy w nią wejść i wszystkie problemy znikają. Im dłużej pracowałeś na swoje problemy, tym dłużej będziesz musiał się z nich wyprowadzać, a sama dieta to często zbyt mało, bo środowisko jest również bardzo, bardzo ważnym czynnikiem. Jednak pozostając w temacie diety ketoza działa w przypadku insulinooporności patologicznej i może w niej naprawdę pomóc.
2 thoughts on “Insulinooporność a ketoza”
Witam, mam IO, hasimoto, możliwe, że PCOS od dwóch miesięcy bezskutecznie próbuje wejść w stan ketozy. Po ponad miesiącu na adaptacji nie odczuwałam żadnych objawów świadczących o tym, że organizm się zaadaptował ( poszła woda i kilka kg – które już wróciły, ogromne osłabienie, nerwowość, biegunki). Trochę się poddałam z tym keto, nadal mam dietę niskowęglowodanową i myślę co mogę zrobić, żeby mieć jakieś efekty. Już nie mam pomysłu. Od 4 lat próbuje schudnąć, jestem już załamana.
Dzień dobry, jeśli potrzebuje Pani pomocy w rozpoczęciu diety ketogenicznej, zapraszamy na konsultacje z dietetykiem.
Link do indywidualnej współpracy: https://ketocentrum.com/wspolpraca
W razie pytań, proszę kontaktować się z biurem. 🙂