Pytania o adaptacje i o to, jak ją przetrwać, pojawiają się bardzo często – w komentarzach na grupie, pod filmami na moim kanale czy też w prywatnych mailach. Wiele osób pyta o problemy, które napotyka podczas pierwszych tygodni na ketozie. Omawiałem już 5 najczęstszych błędów podczas adaptacji ketozy, ale wciąż spotykam się z popełnianiem tych samych niepoprawnych kroków przez osoby adaptujące do stanu ketozy. Większość z nich wynika z pomijania podstawowych zasad prawidłowej adaptacji. W tym artykule skupię się na kwestiach, na których należy zwrócić szczególną uwagę, aby uniknąć nieprzyjemnych objawów podczas adaptacji do ketozy. Wyjaśnijmy wszystkie wątpliwości!
Od czego zaczniemy?

Ten artykuł w 100% poświęcę minerałom oraz nawodnieniu. Z moich obserwacji wynika, że sporo osób pamięta o potasie, magnezie, ale zapomina o sodzie, który jest najważniejszym minerałem podczas adaptacji. Dlaczego musisz zwiększyć podaż soli, aby przetrwać adaptację? Już tłumaczę!
Zacznijmy od fizjologii człowieka. W ludzkim organizmie znajduje się od 400 do 600 gramów glikogenu (jego ilość zależy od ilości masy mięśniowej w danym ciele). Jest on w dużej mierze zgromadzony w wątrobie i mięśniach szkieletowych. Każdy gram glikogenu magazynuje aż 4 gramy wody, więc ostatecznie w moim, czy Twoim ciele jest ogromna ilość wody. Adaptacja do ketozy polega na tym, że ucinamy podaż węglowodanów, co jest równoznaczne z ograniczaniem podaży glikogenu do organizmu. W tej sytuacji nasze ciało wykorzystuje glikogen wątrobowy oraz mięśniowy, doprowadzając ostatecznie do tego, że jego poziom spada do naprawdę niskiego poziomu. Jest to równoznaczne z tym, że znika także woda. W tym momencie do akcji wkracza sód!
W sytuacji, w której tracisz tak dużo wody, pozbywasz się również sodu z organizmu. Ten minerał jest niezmiernie ważny dla prawidłowego nawodnienia! Na pewno zdarzyło Ci się przeżyć kaca i pamiętasz to uczucie, prawda? Kac wynika z zatrucia alkoholem, ale także z odwodnienia. Podobnie dzieje się podczas adaptacji – czujesz się kiepsko, ciężko Ci się skoncentrować, boli Cię głowa. Dlaczego tak się dzieje? Sód dodatkowo wpływa na układ nerwowy i mięśniowy, a także na przewodnictwo między nerwami. Stąd też jego ważna rola m.in. dla mięśnia sercowego. Wszystko to sprawia, że w momencie niedoboru sodu możesz czuć osłabienie i zmęczenie, że układ nerwowy nie działa aż tak dobrze, a mięśnie są obolałe i nie są tak wydajne. Możesz też czuć kołatanie i ukłucia w serca – to wszystko związane jest z niewydolnością mięśnia sercowego spowodowanego odwodnieniem i niskim poziomem sodu.
Sód na zdrowie
"Najlepsze KETO produkty w Twojej kuchni"
Zapisz się do newslettera i odbierz darmowe nagranie webinaru.

Badania pokazują, jak ważną rolę pełni sód. Odpowiada on za poziom energii i sprawność naszych mięśni. Możemy to wyraźnie zauważyć na badaniach przeprowadzonych na sportowcach. Badanych podzielono na grupę o wysokim oraz niskim poziomie sodu i wody. Pewnie słusznie się domyślasz, która grupa wykazywała się lepszą wydolnością i sprawnością. Nie bez powodu zaznaczyłem, że ważnym czynnikiem jest także poziom wody. Spożywanie sodu i dostarczanie wody powinno iść w parze. Jeżeli pijesz dużo wody, która nie zawierała minerałów, nie osiągniesz efektu nawodnienia.
Wiem, że w obecnych czasach panuje przekonanie, że sól jest niebezpieczna i powinno się ją ograniczać. Należy o niej jednak myśleć jak o źródle sodu – minerału, który jest nam niezbędny nie tylko przy adaptacji, ale także na co dzień. Wyobraź sobie maratończyka, który nie zadbał odpowiednio o nawodnienie i poziom sodu. Szanse na dobiegnięcie do mety są małe, a na to, że zrobi to w pełni sił – nikłe. Podczas adaptacji jesteś takim maratończykiem – tracisz dużo wody i musisz zadbać o to, żeby Twój organizm nie odczuł tej różnicy.

Sól możesz uzupełniać pijąc ją razem z wodą, soląc dodatkowo posiłki lub po prostu połykać kryształki soli. Co jeżeli nie odpowiada Ci żaden z tych sposobów? Najlepszym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest zrobienie rosołu – sól w rosole zawsze smakuje najlepiej. Poza tym jeżeli gotujesz rosół na kościach i mięsie, będzie on dodatkową porcją minerałów dla organizmu. To powinno rozwiązać problem tych, którzy nie znoszą smaku soli.
Krótkie podsumowanie i ugruntowanie wiedzy – zadbanie o podaż minerałów (potasu, sodu, magnezu) oraz odpowiednia ilość wody to rozwiązanie większości bolączek na adaptacji do ketozy.
Chcesz więcej? Sprawdź kompletny kurs dla osób, które chcą zacząć swoją przygodę z dietą keto! Sprawdź.
Preferujesz treści wideo? Sprawdź nasz kanał YouTube!

3 thoughts on “Jak nie zginąć podczas adaptacji do ketozy?”
Czy dieta ketonowa może być przez osoby po zawale i licznych zabiegach angioplastyki? Wydolność serca w okolicach 40 %.
Serdecznie pozdrawiam.
Witam mam pare problemow zdrowotnych oraz kolatanie, palpitacje serca, czy dieta keto moze poprawic ten stan ?
Dzień dobry, jeśli potrzebuje Pani pomocy w rozpoczęciu diety ketogenicznej, zapraszamy na konsultacje z dietetykiem.
Link do indywidualnej współpracy: https://ketocentrum.com/wspolpraca
W razie pytań, proszę kontaktować się z biurem. 🙂