Sarnina jeszcze do niedawna królowała w polskiej kuchni, niestety, coraz rzadziej pojawia się na naszych stołach. A szkoda, bo mięso to jest dobrym źródłem białka i niektórych składników odżywczych. Co ważnie nie jest to zwierzę hodowane na masową skalę, co daje nam dość dużą pewność odnośnie jej jakości. Sarnina jest delikatnym, soczystym mięsem o lekko słodkim smaku, a dodatkowo nie zawiera ścięgien i powięzi.
Do naszej kuchni zawitał nie mały udziec z sarny, więc Wasza Keto Pani Domu z pomocą Mateusza stanęła na wysokości zadania!
Do przygotowania potrzebujemy (oprócz cierpliwości) :
✅4 duże marchewki
✅3 cebule
✅4 duże pietruszki (korzeń)
✅mały seler
✅100ml oliwy
✅50ml oleju MCT
✅3 listki laurowe
✅kilka ziaren ziela angielskiego
✅szczyptę ziaren kolendry
✅sól i pieprz
Marchew, pietruszkę i seler ścieramy na dużych oczkach, cebulę kroimy w drobną kostkę. Całość dokładnie mieszamy, dodajemy przyprawy i oliwę, znów dokładnie mieszamy. Przekładamy do dużego naczynia, następnie umieszczamy w nim mięso i dokładnie przykrywamy powstałą mieszanką. Wkładamy do lodówki. Następnie, przez kolejne 4 dni marynujemy mięso, codziennie mieszając.
Po dobrym zamarynowaniu udziec wraz z marynatą przełożyć należy do rękawa lub naczynia żaroodpornego (musi być jednak naprawdę spore!). Następnie piec w temperaturze 180 stopni przez 3-4 godziny.
"Najlepsze KETO produkty w Twojej kuchni"
Zapisz się do newslettera i odbierz darmowe nagranie webinaru.
Przy podawaniu mięsa nie ma dylematu jakiego dodatku użyć. Całość po kilku godzinach w piekarniku świetnie się komponuje, w związku z czym ewentualnie osoby będące w sezonie masowym mogą rozważyć dołożenie do posiłku masła, jak zrobił to Mati. A Wam życzę smacznego!
Interesują Cię ketogeniczne przepisy? Zapraszam serdecznie do całej sekcji poświęconym zdrowym przepisom diety keto i low carb! Sprawdź!